środa, 18 listopada 2015

Wilki z Fenrisa lub jak kto woli pieski.

Dzisiaj pochwalę się swoim nowy oddziałem piesków. Leżały w pudełku ze cztery lata albo i więcej aż w końcu zdecydowałem się je pomalować. Pierwszym z powodów było to że zaczęły sie powoli gubić, a drugim to że szkoda żeby tak leżały i się kurzyły, kiedyś może znajde dla nich jakieś zastosowanie, narazie robią jako kulołapy dla lordów i innych wązniejszych gości zasuwających na polu bitwy na wilkach. Część z nich to wierzchowce od jazdy goblinów z warhammer fantasty battle a część to przerobione warhoundy z armi chaosu. Oryginalnych Fenrisianów nie posiadam i szczerze mówiąc raczej nie zanosi się żebym je chciał kupować.





A na warsztacie mozolnie zbliża się ku końcowi Wilcza Jazda złożona z kapłanów żelaza i zwykłych kawalerzystów.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz