wtorek, 30 września 2014

Pre FireFrenzy

Witam.
W ostatnią sobotę byłem na turnieju w Koszalinie, był on przygotowaniem dla Troli do Fire Frenzy w Katowicach.
Pojechałem z mocno  odmienną rozpą niż dotychczas, nie było Fangów, nie było standardowego HQ. Testowałem nowe możliwości kodeksu i powiem że nie zawiodłem się, może znikły niektóre jednostki ale to co jest naprawde daje radę, zwłaszcza nowa latajka.
Pierwsza Bitwa była ze Szczurem, grałem przeciwko nowym Grey Knightom i choć dostałem po wilczym zadziem 20:0 to gra była naprawde super, bardzo sympatyczny przeciwnik który co rusz przypominał mi o jakiś zapomnianych zasadach i moja pierwsza gra na nowym kodeksie.

Druga bitwa przeko Bobowi ( który ma podpadkę na całości, dostał browara i prawie całego zostawił) przeciwko Eldarom i tym bardziej Eldarom, bitwa wyrównana do samego końca, przepisowo skończyłaby się rmisem ale postanowliliśmy dograć dwie tury bo inni nie kończyli jeszcze. Nowa latajka pokazała moc, bła wszystko po równości, żaden pojazd nie był bezpieczny, co strzał to wrak. Bitwa zakończona wynikiem 12:8 dla Boba.
Ostatnia bitwa z moim ulubionym graczem Bananem. Przeciwnik miał ogromny niefart w kościach, wszystko szło źle, Jego pamperki schodziły od byle bolt pistola, ale nie znaczy to że grałem źle, latajka poraz kolejny pokazała moc i nawet kawaleria dawała radę coś ugrać bitwa zakończona 15:5 dla mnie dzięki czemu nie ukończyłem turnieju na ostatnim miejscu tylko jedną pozycję wyżej.

Poniżej pare fotek






















































Oczywiście tradycją Trolowych turniejów jest after party które i tym razem było na wypasie.
Wieczór z planszówkami ciągnął sie do 3 w nocy








1 komentarz:

  1. Boje zacne, ale następnym razem usuń ze zdjęć etykiety z napojów "puszkowo - butelkowo - kartonowychy", bo jeszcze Ciebie o kryptoreklamę oskarżą :)

    OdpowiedzUsuń