niedziela, 21 kwietnia 2013

Malantai nadchodzi

Ciężka praca fizyczna w lesie i ogrodzie po przyjściu z pracy oraz weekendy w szkole nie wpływają zbyt pozytywnie na tempo malowania figurek, jednak sukcesywnie po trochu zmuszam się aby resztkami sił codziennie coś zrobić przy figsach z danego etapu. W bólach, pocie i łzach udało mi sie całkowicie skończyć Malantaia, wraz z nim zrobiłem też podstawki do reszty zgłoszenia, skończyłem konwersję strażnika roju, teraz powinno pojść szybciej i sprawniej z malowaniem bo będę dysponował trochę większą ilością czasu.





Malantai z swoim środkiem transportu, spora jednak nie jest częścią zgłoszenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz